Dziś, podczas trwającej sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Strasburgu odbyła się debata o bateriach i zużytych bateriach. W dyskusji wypowiedziała się europosłanka PiS Anna Zalewska.
Anna Zalewska mówiła, że cele są szczytne i oczywiste – UE chce gospodarki o obiegu zamkniętym, chce zbierać od obywateli baterie, utylizować je i odzyskiwać.
„Postawiono rzeczywiście ambitne cele, ale oprócz poparcia dla oczywistych ambicji są też zagrożenia”– powiedziała.
Eurodeputowana oceniła, że system nie działa, bo przez ostatnie lata UE nie potrafiła w żaden sposób go skontrolować, sprawdzić i wyciągnąć wniosków. Dodała, że nie policzono kosztów i biurokracji, które zostaną przeniesione najczęściej na klienta oraz ryzyka tego, co jest w bateriach, a szczególnie surowców tak trudno dostępnych na świecie.
„Przypomnijcie sobie Państwo, że Chiny odpowiadają za bardzo duży obszar jeżeli chodzi o łańcuch m.in. dotyczący litu. Oznacza to, że przed nami rzeczywiście długa droga” – podsumowała Anna Zalewska.