Zalewska: Nature Restoration Law, to kolejny absurdalny pomysł F. Timmermansa
27 czerwca 2023 roku Komisja Środowiska (ENVI) Parlamentu Europejskiego odrzuciła rozporządzenie dot. odtworzenia przyrody (Nature Restoration Law), które zaproponowała wcześniej Komisja Europejska. Przeciwko legislacji opowiedzieli się Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy (ECR) oraz Europejska Partia Ludowa (EPP).
Zaproponowane przez Komisję Europejską rozporządzenie nt. odtworzenia przyrody, określane jest jako „pierwsze kompleksowe prawo tego rodzaju obejmujące cały kontynent”. W swoich założeniach ma na celu rekultywację siedlisk i gatunków, które zostały zdegradowane w wyniku ingerencji człowieka i zmian klimatu. Są to niezwykle ambitne cele, lecz nieosiągalne – m.in. przez brak adekwatnego planu finansowania, krótką perspektywę czasową.
Anna Zalewska (ECR) alarmuje, że rozporządzenie dot. odtworzenia przyrody, to zagrożenie dla polskiego i europejskiego rolnictwa, leśnictwa i bezpieczeństwa żywności. Wskazuje, że Nature Restoration Law, to kolejny absurdalny pomysł F. Timmermansa.
Najważniejsze zagrożenia wynikające z jego przyjęcia:
– Realizacja niewykonalnych celów w rozporządzeniu może prowadzić do trudności w funkcjonowaniu gospodarki, zwłaszcza na obszarach rolnych i leśnych,
– Cele rozporządzenia są sprzeczne z priorytetami bezpieczeństwa żywnościowego i energetycznego,
– Rozporządzenie wprowadza znaczne utrudnienia w realizacji projektów inwestycyjnych na obszarach rolnych, leśnych i miejskich. Jest to wynikiem zasady niepogarszania stanu siedlisk, która obowiązuje nie tylko w obszarach objętych programem Natura 2000, ale praktycznie na całym terenie kraju. Dotychczasowa praktyka pokazała, że wyznaczanie siedlisk zgodnie z kryteriami tego programu jest procesem bardzo czasochłonnym i skomplikowanym. Model ten zdaje się ignorować aspekt społeczny takiego podejścia, włączając w to kwestie dotyczące dodatkowych restrykcji na własność prywatną,
– Rolnictwo jest szczególnie zagrożone ze względu na wymóg rewitalizacji obszarów będących osuszonymi torfowiskami, możliwość ingerencji państwa we własność prywatną oraz ambitne cele dotyczące zwiększenia różnorodności biologicznej w ekosystemach rolniczych i leśnych,
– Brak adekwatnego finansowania projektów. Na realizację zaplanowanych działań nie są przewidziane odrębne środki finansowe. Obecnie dostępne środki krajowe i europejskie będą niewystarczające, a harmonogram ich wdrażania uniemożliwia wprowadzenie nowych celów,
– Wymogi dotyczące planowania, zarządzania, monitorowania i sprawozdawczości są nieproporcjonalnie duże i praktycznie nierealne do spełnienia. Szczególnie dotkliwe będą działania inwentaryzacyjne, które państwa członkowskie będą musiały przeprowadzić na całym obszarze kraju w celu dokładnego zmapowania istniejących siedlisk i oceny ich stanu. Te działania wiążą się z ogromnymi kosztami, a usunięcie niektórych napotkanych ograniczeń może prowadzić do naruszenia własności prywatnej,
– Nierealny dwuletni horyzont czasowy dla przygotowania krajowych planów odbudowy,
– Nadmierne delegowanie uprawnień dla Komisji Europejskiej, które zdaniem Polski znacznie wykraczają poza uprawnienia traktatowe.