Zalewska: Kiedy apelowaliśmy o absolutne zamknięcie Nord Stream 2 nikt nam nie wierzył

Zalewska: Kiedy apelowaliśmy o absolutne zamknięcie Nord Stream 2 nikt nam nie wierzył

2 marca 2022 roku Anna Zalewska udzieliła wywiadu dla Radia Gdańsk na temat przyjęcia wniosku o członkowstwo Ukrainy w Unii Europejskiej, które odbyło się na nadzwyczajnej sesji plenarnej w Brukseli.  

Eurodeputowana już na wstępie podkreśla jak przejmujące było przemówienie prezydenta Ukrainy, który jest dumny ze swojego narodu i nie zamierza się poddać, jednak nie może pozwolić, by ginęły niewinne osoby. Zelensky zaapelował do Parlamentu, że Unia będzie silna razem z Ukrainą.

Zalewska informuje o rozpoczęciu się procedury wstąpienia Ukrainy do Unii, jednak są potrzebne do tego różnego rodzaju ustawowe rozwiązania.

Anna Zalewska zapytana czy status kandydata do Unii Europejskiej, jaki osiągnęła Ukraina zapewnia ochronę Ukraińcom, stwierdziła, iż „status kandydata to jeszcze za mało. Gdyby było to jakimkolwiek parasolem ochronnym, dziś skończyłaby się wojna, a ona ku przerażeniu Ukraińców, ku przerażeniu całego świata dalej trwa”.

Europoseł zaznacza wszelkie działania krajów oraz przyłączanie się do sankcji, które mają na celu pokazać Rosjanom jakim człowiekiem jest Putin oraz osłabić rosyjską gospodarkę. Anna Zalewska podkreśla nadzwyczajne działania Polski, jakich nikt inny się nie podjął na tak wysoka skale, w przeciągu ostatnich dni Polacy przyjęli ponad 400 tysięcy uchodźców.

 W wywiadzie zaznaczyła „Europa i Świat wreszcie zrozumieli opowieści Polski, od dłuższego czasu mówiliśmy Europie czym między innymi kończyć się będzie karmienie Putina, karmienie wroga, kiedy apelowaliśmy o absolutne anulowanie Nord Stream 2 oraz Nord Stream 1 nikt nam nie wierzył”.

Eurodeputowana zapytana, czy ofiarność Polaków spowoduje uwolnienie środków z unijnego Funduszu Odbudowy dla Polski, odpowiedziała: „ mam taką nadzieję, dlatego że pokazujemy Europie, jak jesteśmy w pomoc zaangażowani. Wiemy jednak, że PO razem z Donaldem Tuskiem szykują próbę podjęcia rezolucji, która mówi o tym, że trzeba Polskę ukarać za brak praworządności. To niebywałe, ale tak jest. Mam nadzieję, że pod presją, która jest teraz i wspólnym dążeniem do jednego celu wycofają się z tego”.