Europoseł Anna Zalewska o decyzji WSA ws. Turowa – od tego wyroku trzeba się odwołać!
W środę 13 marca Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję środowiskową, na podstawie której przedłużono wydobycie węgla w kopalni Turów do 2044 roku. Już dwa dni później Europoseł Anna Zalewska pojechała do Bogatyni, aby spotkać się
z pracownikami, mieszkańcami oraz przedstawicielami lokalnych władz. Podczas konferencji prasowej podkreśliła, że decyzja sądu oznacza faktyczne zamknięcie kopalni do 2026 roku, a co za tym idzie, utratę kilku tysięcy miejsc pracy w samym Turowie oraz niepewną sytuację prawie 60 tys. pracowników, współpracujących z kompleksem.
Jak podkreśliła Europoseł Zalewska, to bardzo zła i polityczna decyzja, nie tylko dla pracowników i mieszkańców Bogatyni, ale również dla całej Polski; zamknięcie Turowa oznacza wzrost cen energii elektrycznej oraz konieczność jej sprowadzania z Niemiec.
„Niepokoją nas również słowa polityków strony rządowej, jak również przedstawicieli spółki PGE, którzy uspokajają i zdają się nie widzieć zagrożenia. Naszym zdaniem, od tej decyzji należy się niezwłocznie odwołać. Po raz kolejny stajemy w obronie Turowa”.
Podczas spotkania z burmistrzem Bogatyni, podjęto decyzję o dalszych krokach
w obronie kompleksu Turów oraz o zainicjowaniu akcji informacyjnej, mającej na celu zapoznanie mieszkańców z decyzją WSA oraz wyjaśnienie, co oznacza to dla całego regionu. Pracownicy kopalni i elektrowni wspólnie z „Solidarnością”, podjęli wstępne decyzje
o wniesieniu pozwu zbiorowego oraz o rozpoczęciu strajku.„Kiedy zapadła decyzja o tym, że z dnia na dzień mamy zamknąć Turów, już następnego dnia i w kolejnych byliśmy tutaj z gotowymi decyzjami politycznymi
i mówiliśmy pracownikom i mieszkańcom, że dołożymy wszelkich starań, żeby Turów mógł pracować do 2044 roku. Również dziś jesteśmy tutaj, nie składamy broni i absolutnie nie odpuścimy i nie pozwolimy na zamknięcie Turowa”.