Anna Zalewska o normach emisji CO2 dla samochodów osobowych i dla lekkich pojazdów użytkowych
Podczas dzisiejszego, drugiego dnia sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Strasburgu odbyła się dyskusja o normach emisji CO2 dla samochodów osobowych i dla lekkich pojazdów użytkowych. W debacie głos zabrała eurodeputowana PiS Anna Zalewska.
„To rozporządzenie to gwałt na prywatności i własności” – mówiła Anna Zalewska. Eurodeputowana stwierdziła, że to gwałt na konkurencyjności i gwałt na wolnym rynku, a także rozporządzenie, które będzie pogłębiać kryzys energetyczny i wykluczenie komunikacyjne. „Jest to również to zwyczajny green washing” – podkreśliła.
„Tona wydobycia litu to kilkanaście ton dwutlenku węgla, że nie wspomnę o ilości wody potrzebnej w tym procesie” – powiedziała.
Polska polityk tłumaczyła, że bateria cała jest złożona ze śladu węglowego oraz litu, którego ceny poszybowały tysiąckrotnie i którego wydobycie jest absolutną katastrofą ekologiczną.
W związku ze skandalem w grupie socjalistów oraz skandalem, który szykuje się w Grupie Zielonych (bo sprawozdawcy są łapani na nieczystym lobbingu firm zewnętrznych) Anna Zalewska zaapelowała do Prezydium Parlamentu Europejskiego, żeby szczególnie przyjrzało się omawianemu rozporządzeniu. „Kto ile za to wziął i kto stoi za tym rozporządzeniem rujnującym europejską gospodarkę?” – pytała europosłanka.